Wszyscy szli gęsiego, ścieżka była bardzo wąska i panował dziwny nastrój. Cisza była tak głęboka, że każdy krok odbijał się echem. Słychać też było dziwne odgłosy jakby, pomruki stąpania krzątaninę…
Category: Eseje literackie
Po bitwie z pająkami kompania zaczęła szukać drogi. Nagle obtoczyły ich wokół elfy uzbrojone w łuki i oszczepy. Rozkazały im się zatrzymać i zabrały ich do króla z wyjątkiem Hobbita,…
Po tym, jak elfy spuściły beczki sądząc, że są puste, nurt rzeki porwał każdą beczkę z osobna. Krasnoludy ukryte w beczkach dojść długo tak płynęły z silnym prądem rzeki aż…
Kompania dwa dni płynęła Długim Jeziorem, a potem Bystrą Rzeką na łodziach użyczonych przez władcę miasta na jeziorze. Wreszcie oczom kompanii ujawniła się Samotna Góra. Pod koniec trzeciego dnia wszyscy…
Krasnoludy długo stały przed wejściem do góry namawiając się co robić. Wreszcie przemówił Thorin, który swoją długą i zawiłą przemową dał do zrozumienia Bilbowi, że to właśnie on ma pierwszy…
Całą Górę opanowała podejrzana głucha cisza. Nigdzie nie było śladu po smoku a krasnoludy siedząc w ciemnościach otoczone zupełną ciszą kompletnie straciły poczucie czasu. Wydawało się jakby, minęło wiele dni. Bilbo zadecydował, że…
Wieczorem ludzie z miasta na Jeziorze siedzieli w domach nieliczni jedynie przechadzali się po bulwarach. Nagle niespodziewanie ktoś zauważył połyskujące światła zapalające się i gasnące na przemian. Mieszkańcy miasta jednak szybko…
Krasnoludy wraz z Hobbitem cały czas siedząc we wnętrzu Samotnej Góry nie zauważyły nic nadzwyczajnego. Wyjątkiem jedynie nadwyraz dziwnym były zlatujące się chmary ptaków. Pojawiał się też często dziwnie zachowujący się…
Dni nieubłaganie płynęły, a krasnoludy cały czas na marne szukały arcyklejnotu. Dodatkowo międzyczasie kruk przybył do Thorina z informacją zwrotną. Ptak przekazał Thorinowi, że oddziały Daina wspomogą kompanie Thorina II Dębowej Tarczy. Armia…
Pomimo wcześniejszej odmowy Thorina Bard ponownie przybył pod Samotną Górę. Chciał on ponownie wynegocjować warunki ugody z Thorinem. Tym razem jednak miał on asa w rękawie, którym był arcyklejnot ofiarowany królowi leśnych elfów…