Science-fiction Polityka i Komunizm
We wcześniej opisanej historii science-fiction celowo pominęłam jeden wątek. Wydaje mi się, że jest on na tyle ciekawy, że zasługuje on na osobny artykuł. Dzisiaj sobie omówimy o tym jak wykorzystywano science-fiction do szerzenia paniki i teorii spiskowych.
Zimna wojna = Zły kosmita
W czasach zimnej wojny uważano, że istoty pozaziemskie są symbolem istot 'nieamerykańskich’. Niby, nic poważnego, ale wtedy wszyscy, którzy byli 'nieamerykańscy’ automatycznie byli podejrzewani o komunizm i działalność wywrotową. Szczególnie w latach czterdziestych i pięćdziesiątych kosmici – czy to najeżdżający Ziemię, czy napotykani podczas wypraw w kosmos byli przedstawiani jako istoty wrogo nastawione i wywrotowe. Większość kosmitów w filmach z lat 40 i 50 była zła,. Nic dziwnego, bo tak jak już wspomniałam wtedy panowało przekonanie, że wszystko, co było 'nieamerykańskie’ było złe.
Lata czterdzieste i pięćdziesiąte XX wieku to era przesłuchań McCarthyite’a w Hollywood. Wtedy to właśnie kariera wielu liberalnych twórców filmowych podejrzanych o działalność wywrotową została zrujnowana przez skojarzenia z komunizmem. Filmy SF z lat 50. służyły jako idealny środek manipulacji. Gatunek science-fiction miał ostrzegać przed wrogo nastawionymi 'obcymi’ przejmującymi terytorium Amerykanów. Często też miał on przypominać o niebezpieczeństwach związanych z konformizmem i paranoją, jak np. film o Inwazji porywaczy ciał (1956). Film ten można interpretować jako ostrzeżenie przed szerzącą się nietolerancją i histerią lub jako opowieść o tym, jak społeczeństwo jest przejmowane przez dywersantów.
Koniec zimnej wojny = Dobry kosmita
W latach 79. i 80, wraz z wygaśnięciem zimnej wojny obraz istot pozaziemskich całkowicie się zmienił. Zaczęto kosmitów przedstawiać jak życzliwych. W latach pięćdziesiątych XX wieku przedstawiano amerykańskie agencje wojskowe i rządowe jako ratujące USA przed inwazją obcych. Zaczęto wykorzystywać motyw istot pozaziemskich do przedstawienia USA w najlepszym świetle. Podkreślenie wielkości sił zbrojnych i rządowych oraz przedstawienia amerykanów jako miłosiernych i współczujących to tylko wierzchołek góry lodowej.
Weźmy pod uwagę filmy Spielberga takie jak E. T gdzie to nie naukowcy ratują milutkiego kosmitę, ale współczujący młodzi ludzie, którzy uczą się latać na rowerach, ratując go. Oczywiście to tylko jeden z wielu przykładów, jaki można tutaj przytoczyć. Z biegiem czasu kiedy to zimna wojna odchodziła w zapomnienie a naród się uspokoił na ekran wrócił obraz złych kosmitów jednak już nie jako manipulacja polityczna a zwyczajnie jako ciekawa tematyka filmowa. Mimo to przez wiele kolejnych lat nadal można było zauważyć filmy, które przedstawiają Amerykę jako tą, która jest gotowa na wszystko tutaj dobrym przykładem jest film reżyserii Roberta Zemeckis pod tytułem kontakt.
Tutaj mała prośba do wszystkich. Wiecie, że 80% z was którzy regularnie czytają moje artykuły nie obserwuje Middle-Earth Geek na Facebook? Nie, żebym coś sugerowała no ale wiecie nawet największy Geek czasem potrzebuje jakiejś motywacji hihihi 😊
Pozdrawiam i Namárië ! ❤️
Source: The Definitive Illustrated Guide to Fantasy — Terry Pratchet