Gatunki Fantasy — Chinoiserie
Chinoiserie to gatunek, który jest nieodłączną częścią wcześniej opisanego przeze mnie gatunku Arabian Nights Fantasy.
Korzenie
Chinoiserie i Arabian Nights Fantasy mają bardzo podobne korzenie wręcz można włożyć oba te gatunki do jednego worka i potraktować je jako jeden rozległy gatunek. Jednak ze względu na kilka różnic postanowiłam nie łączyć ich w całość a podzielić na dwie części. Gatunek Chinoiserie tak samo jak Arabian Nights Fantasy najintensywniej rozwijał się w XVIII wieku. XVIII wiek to czas mody na orientalizm w sztuce, którą większość zachodnich pisarzy wykorzystywało do tworzenia fantasy.
2 w 1
Większość dzieł, które zaliczają się do Chinoiserie jednocześnie zalicza się do gatunku Arabian Nights Fantasy. Najlepszym takim przykładem jest najsłynniejszy w historii wątek z baśni tysiąca i jednej nocy (a raczej z apokryfów baśni tysiąca i jednej nocy, ponieważ nie udało się odnaleźć prawdziwego arabskiego oryginału) jest wątek o Aladynie i jego magicznej lampie, którego akcja toczy się w Chinach. Pomimo tego co można zobaczyć w niedawnej animacji Disneya film Aladyn z 1992 roku, przenosi akcję do wyimaginowanej Arabii. Na długo przed Disneyem 'Aladyn’ stanowił podstawę wielu pantomim i innych adaptacji, z których większość zachowała chińską scenerię.
Mit Chin
Rozwój gatunku Chinoiserie miał ogromny wpływ na to jak postrzegamy Chiny. Obojętnie jak głupio to brzmi w pewnym sensie Chinoiserie to Chińska wersja mitycznych Chin. Chińczycy tworząc swoje dzieła świadomie kreowali wizerunek swojego regionu. Jednym słowem propaganda. Chiny wspaniała kraina harmonii, siły, magi, baśni, smoków i co najważniejsze 'własnej’ kultury. Własnej, bo temat zapożyczania i inspirowania się innymi kulturami wtedy zaliczał się do tematów tabu. Wtedy Chiny nie zapożyczały a przywłaszczały sobie sporo rzeczy no i oczywiście nie mówiono o tym.
Jak więc widać budowa wizerunku za pomocą gatunku Chinoiserie silnie wiązało się z 'polityką’ ale politykę na tej stronie na razie sobie odpuścimy. Chiny są najbardziej znane z dzieł beletrystycznych, popularnych scenicznych marzeń, takich jak Chu Chin Chow, i komiksów, takich jak Terry and the Pirates. Chiny kreowano na piękniejszą krainę niż jakiekolwiek inne realny dalekowschodni kraj, który można odnaleźć w szarej rzeczywistości. Miało to dać społeczeństwu złudzenie, że żyją w raju.
Chińczyk też potrafi
Oczywiście nie wszystko (choć zdecydowana większość) zaliczano do propagandy. Powstały też tzw. 'wolne’ dzieła fantasy, które wpłynęły na postrzeganie 'Mitu Chin’ który ludzie z Zachodu utrzymują w swoich umysłach do tej pory. Najbardziej znanym przykładem takiego 'wolnego’ dzieła jest powieść Wu Ch’eng-ena z 1592 roku, którą Arthur Waley przetłumaczył w 1942 roku jako 'Monkey’. Tytułowa Małpa to oszust o niesamowitych mocach, którego przygody stawiają go przeciwko różnym magom i potworom. Znacznie mniej znany, ale interesujący i nadal żywy przykład to XX-wieczne opowiadanie pod tytułem Blades from the Willows autorstwa Li Shanji znanego również jako Huanzhulouzhu.
Zapożyczanie
Tak jak wcześniej wspomniałam 'zapożyczanie’ w Chinach to temat tabu. Jednak inne kraje nie miały z tym problemu i do zapożyczania podchodziło z kolokwialnie mówiąc luzem. Wielu chińsko-amerykańskich pisarzy fantasy wykorzystywało chińskie materiały, zwłaszcza Laurence Yep w jego Dragon of the Lost Sea z 1982 roku i jego kontynuacjach oraz w jego tomach tradycyjnych opowieści, takich jak Tongues of Jade z 1991 roku i M. Lucie Chin w swojej powieści The Fairy of Ku-She z 1988 roku.
Pionierzy
Za pioniera gatunku jednak uważa się angielskiego autora Ernesta Bramaha, który w książkach takich jak The Wallet of Kai Lung z 1900 roku stworzył ujmującą postać serialu, która opowiada bajki w zabawnie barwnym języku dobrze wychowanego mandaryna. Niektórzy krytycy uważają historie Kai Lunga jako pomniejsze arcydzieła fantastyki humorystycznej. Amerykańskim pisarzem, który zbliża się do dzieł Bramaha jest Barry Hughart, którego trzy powieści: Lio Kao i Number Ten Ox — Bridge of Birds z 1984 roku, The Story of The Stone z 1988 roku i Eight Skilled Gentelmen z 1991 roku — to komedio-fantastyczne tajemnicze dzieła o wysokim poziomie inwencji.
Inni autorzy fantasy, którzy inspirowali się Chinoiserie lub chociaż trochę zachaczyli o ten gatunek to Frank Owen, E. Hoffman Price, RA MacAvoy w swoim dziele Tea with the Black Dragon z 1983 roku. No i oczywiście Jessica Amanda Salmonson autorka Ou Lu Khen and the Beatiful Madwoman z 1985 roku. Ponadto Avram Davidson, Grania Davis, Stephen Marley i jego słynna trylogia rozpoczynająca się od Spirit Mirror z 1988 roku i Molly Brown w swoim obszernym opowiadaniu The Vengeance of Grandmother Wu. Podobnie jak fantazje Arabian Nights, Chinoiserie stało się nieodłączną częścią gatunku fantasy, z którego korzystali nawet tacy pisarze jak J.R.R. Tolkien.
Tutaj mała prośba do wszystkich. Wiecie, że 80% z was którzy regularnie czytają moje artykuły nie obserwuje Middle-Earth Geek na Facebook? Nie, żebym coś sugerowała no ale wiecie nawet największy Geek czasem potrzebuje jakiejś motywacji hihihi 😊
Pozdrawiam i Namárië ! ❤️
Source: The Definitive Illustrated Guide to Fantasy — Terry Pratchet